Rynek już uwzględnił wrześniową obniżkę stóp procentowych w USA

Rynek już uwzględnił wrześniową obniżkę stóp procentowych w USA

Ubiegłotygodniowe dane o amerykańskiej inflacji silnie wsparły oczekiwania inwestorów na pierwszą obniżkę stóp procentowych przez Rezerwę Federalną już we wrześniu. Wskaźnik cen za oceanem (CPI) spadł w czerwcu do 3 proc. i był to najniższy odczyt od roku. W skali miesiąca presja cenowa była nawet ujemna i był to pierwszy taki odczyt od końca 2022 roku.

Do spadku inflacji przyczyniły się głównie ceny paliw oraz ceny w kategorii schronienie. Nieznacznie spadła także inflacja bazowa, która w ubiegłym miesiącu wyniosła 3,3 proc. Ten miernik cen konsumpcyjnych jest z kolei najniżej od maja 2021 roku.

Dane istotnie wpłynęły na oczekiwania rynku co do ścieżki stóp procentowych za oceanem. Obecnie prawdopodobieństwo cięcia kosztu pieniądza o 25 pkt bazowych we wrześniu przekracza 90 proc. Jeszcze tydzień temu oscylowało blisko 70 proc. Inwestorzy dyskontują już ponad dwie obniżki i widzą szanse, że na koniec roku główna stopa procentowa Fedu będzie o 75 pkt baz. niżej niż obecnie. Prawdopodobieństwo takiego scenariusza wynosi około 50 proc.

W reakcji na dane spadają rentowności amerykańskich papierów dwuletnich. W poniedziałek ich notowania zeszły poniżej 4,45 proc. i są najniższe od początku lutego. Jeszcze w czwartek rano były kwotowane blisko 4,65 proc. Są to więc najlepiej zachowujące się papiery z tą zapadalnością na świecie w ostatnich dniach.

Wciąż jednak są handlowane wyżej niż na początku roku, gdy ich dochodowości oscylowały blisko 4,2 proc. Analitycy ankietowani przez Bloomberga spodziewają się, że pod koniec roku rentowność obligacji dwuletnich wróci w okolice 4,2 proc.

Mniejsza reakcja była obserwowana na papierach pięcio- i dziesięcioletnich. W ciągu ostatnich trzech dni umocnienie tych obligacji wyniosło około 10 pkt bazowych. Te papiery są z kolei najdroższe od marca tego roku.

Spadły rentowności także obligacji trzydziestoletnich. W poniedziałek były handlowane blisko 4,44 proc. Amerykańska krzywa rentowności w dalszym ciągu pozostaje jednak odwrócona. Warto zwrócić uwagę na zawężające się spready między dochodowościami papierów dziesięcio- i trzydziestoletnich a dwuletnich.

Wraz ze zbliżającą się normalizacją polityki pieniężnej powoli wracają one w okolice zera. Różnica rentowności między papierami dziesięcio- a dwuletnimi wynosi już -23 pkt baz. i jest najniższa od stycznia 2024 roku. Jeszcze miesiąc temu wynosiła ona -48 pkt baz. W przypadku spreadu między papierami trzydziesto- a dwuletnimi różnica wróciła w poniedziałek do zera.

Gdy w ubiegłych latach FOMC prowadził agresywną politykę monetarną, to spread wynosił nawet -120 pkt bazowych.