PiS blisko bankructwa – ogromny dług nękający partię do upadłości

Dlaczego jest to ważne? Tygodnik opublikował nowe informacje o kolejnych — obok wewnętrznych kłótni, problemów z subwencją i wyborem skutecznego kandydata na prezydenta — problemach PiS. Kredyt wynosił 15 mln zł, a partia miała spłacić całość zobowiązania lub ratę do końca lipca („Newsweek” nie ma dokładnych informacji w tym zakresie — red.). Teraz ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego chce negocjować z bankiem PKO BP korzystny harmonogram spłat, jednak bank na razie nie wyraża na to zgody.

Co z subwencją wyborczą dla PiS? Przypomnijmy, że wciąż ważą się losy subwencji dla PiS, a politycy partii liczyli, że spłacą zobowiązania właśnie po korzystnym rozpatrzeniu sprawozdania finansowego przez PKW. Nowy termin został wyznaczony na 29 sierpnia. W związku z tym od sierpnia od wielomilionowego kredytu naliczane są odsetki.

Jak reagują politycy PiS? Źródła „Newsweeka” mówią, że partyjna kasa świeci pustkami. Niektórzy twierdzą, że taki scenariusz to próba zniszczenia PiS. Jednocześnie narzekają, że PKW odsuwa termin rozpatrzenia sprawozdania, więc w takiej sytuacji nie mogą nawet odwołać się do Sądu Najwyższego. – Jak w końcu nie dostaniemy pieniędzy z dotacji z budżetu, to nas nie będzie – mówi w rozmowie z „Newsweekiem” jeden z polityków PiS.

Co odpowiedział bank PKO BP? Tygodnik zwrócił się do banku z pytaniem, czy konto PiS zostało już zajęte. Jak się dowiedział, informacje są objęte tajemnicą bankową.

Czytaj więcej: Śledztwo Onetu. Polska Amunicja bez kontroli rządu. W grze 14 mld zł Tajny układ Donalda Tuska i Andrzeja Dudy? Znamy kulisy