Polska oczekuje na list od Francji w sprawie wysłania żołnierzy do Ukrainy
Szef francuskiego Sztabu Generalnego Thierry Burcara wysłał listy do grupy kilkunastu państw europejskich, zapraszając je do wzięcia udziału w misji szkoleniowej w Ukrainie. Wśród państw, do których trafiły zaproszenia, znalazły się m.in. Polska, kraje bałtyckie, Dania, Szwecja, Wielka Brytania i Holandia. List dotarł również poza kontynent – do Stanów Zjednoczonych. Francja stara się utworzyć międzynarodową grupę szkoleniową dla Ukrainy.
Informacje o zabiegach Francji w celu stworzenia międzynarodowej koalicji państw europejskich gotowych do szkolenia ukraińskich żołnierzy pojawiły się pod koniec maja. Planowano pomoc Ukrainie w utworzeniu brygady zmotoryzowanej, a według „Le Monde” nawet kilkaset instruktorów. Pomimo tych doniesień sprawa nie jest jeszcze sfinalizowana. „Nic nie jest jeszcze sfinalizowane, ale wysłanie instruktorów francuskich i europejskich do Ukrainy może być kwestią tygodni, a nawet dni” – informowano ponad tydzień temu.
Niemieckie „Die Welt”, powołując się na unijnych dyplomatów, podaje, że pomysł wspólnej misji w Ukrainie nie cieszy się uznaniem w Brukseli. Większość krajów jest mu przeciwna, w tym rządy Niemiec, Włoch i Hiszpanii, obawiające się eskalacji konfliktu i zaangażowania Zachodu w wojnę. Mimo to istnieją uzasadnione powody militarnego punktu widzenia, aby przeprowadzić tego rodzaju szkolenia. Jednym z nich jest dostosowanie szkoleń do potrzeb ukraińskiej armii, a kolejnym, możliwość zdobycia wiedzy bez konieczności opuszczania kraju.