Prof. Bralczyk potwierdza: Zgadzam się z Dudą, mimo że to rzadkie zjawisko

Prof. Bralczyk potwierdza: Zgadzam się z Dudą, mimo że to rzadkie zjawisko

29 maja prezydent zawetował nowelizację ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz języku regionalnym, uznającą śląski za język regionalny. Decyzja ta wywołała błyskawiczną reakcję polityków obozu rządzącego.

Donald Tusk skwitował na platformie: „Powiedziałbym po śląsku, Panie Prezydencie, co myślę o Pana wecie, ale publicznie nie wypada”. Z kolei Szymon Hołownia, lider Polski 2050 podkreślił, że prezydent nie rozumie, czym jest różnorodność Polski. W podobnym tonie wypowiadał się Robert Biedroń, wiceprzewodniczący Nowej Lewicy, pisząc, że zawetowanie ustawy to wstyd.

Co na to językoznawcy? Prof. Jerzy Bralczyk przyznaje w rozmowie z „Wprost”, że nie widzi w tej sprawie „materiału na konflikt”. – Politycy koalicji rządzącej, ostro krytykując prezydenta, pokazali, że znają właściwe rozwiązanie tego sporu i potrafią ocenić, co jest językiem, a co nim nie jest. Chociaż w bardzo wielu przypadkach brak podpisu prezydenta hamuje rozwój jakiejś sprawy i nie sprzyja porozumieniu, w tym przypadku prezydent kieruje się nie tylko racjami politycznymi, ale pewnymi przesłankami uznawanymi dotąd w nauce – przyznał ekspert specjalizujący się w języku mediów, reklamy i polityki.