Rewolucja w Barcelonie: Flick rozpoczyna oczyszczanie. Kluczowy gracz na drodze do odjazdu

Rewolucja w Barcelonie: Flick rozpoczyna oczyszczanie. Kluczowy gracz na drodze do odjazdu

Barcelona ma za sobą jeden z najgorszych sezonów w historii. Nie zdobyła ani jednego trofeum. Nie tylko nie obroniła Superpucharu Hiszpanii i mistrzostwa kraju, ale również na etapie ćwierćfinałów odpadła zarówno z Pucharu Króla, jak i Ligi Mistrzów.

Wiadomo, że w klubie dojdzie do sporych zmian, a pierwszą z nich było zwolnienie Xaviego Hernandeza ze stanowiska szkoleniowca. Nowym trenerem został Hansi Flick. – Filozofia klubu jest podobna do mojej. Posiadanie piłki, atakowanie to rzeczy, które kocham i będziemy nad tym pracować (…). Chcę podążać tą drogą z Barceloną. Myślę, że razem możemy wiele osiągnąć, to ważne – mówił.

Flick nie marnuje czasu i już podejmuje pierwsze decyzje na temat składu na kolejny sezon. Jedna z nich nie spodoba się kapitanowi drużyny, bo dotyczy właśnie Sergiego Roberto. Hansi Flick już wie, co zrobić z Sergim Roberto. Jak informuje hiszpański „Sport”, przedłużenie współpracy z Hiszpanem „nie jest priorytetem dla Flicka”. „Nie może zagwarantować mu minut w kolejnym sezonie. W związku z tym jego wkład w drużynę będzie nikły” – pisali dziennikarze.

Tak więc odejście pomocnika wydaje się praktycznie przesądzone, a to nie koniec złych wieści. Z informacji ujawnionych przez redakcję wynika, że działacze już ostrzegli piłkarza, że latem najprawdopodobniej będzie musiał opuścić szeregi klubu. Ma to też związek z problemami Finansowego Fair Play, z którymi boryka się „Blaugrana”. Rozstanie z Roberto pozwoli odciążyć nieco listę płac.

W 2023 roku przyszłość Hiszpana wisiała na włosku, ale wówczas przekonał działaczy do przedłużenia umowy i zgodził się na obniżkę pensji. Wydaje się, że odejście trenera niejako wydało wyrok na piłkarza. Jego kontrakt wygasa z końcem czerwca.

Sergi Roberto niemal całą karierę spędził w szeregach katalońskiej ekipy. W 2013 roku wskoczył na dobre do pierwszego zespołu. W jego barwach rozegrał 373 mecze, zdobywając 19 goli i 43 asysty. Miniony sezon nie był dla niego najlepszy, mierzył się z kontuzjami, przez co opuścił wiele spotkań.

Jednak nie tylko w sprawie Roberto Flick rzekomo podjął już decyzję. Najlepszą opcją w tej sytuacji byłoby kolejne wypożyczenie z Manchesteru City, do którego w teorii teraz ma wrócić piłkarz. O tym, kto ostatecznie pozostanie w szeregach Barcelony, przekonamy się w najbliższych tygodniach.