8 września, 2024

Roman Giertych oskarża KRS o powiązania z Rosją i domaga się jej likwidacji

Roman Giertych oskarża KRS o powiązania z Rosją i domaga się jej likwidacji

Roman Giertych zamierza „skończyć sprawę KRS”. Mamy podejrzenia, że te osoby świadomie lub nie współpracowały ze szpiegiem rosyjskim – stwierdził o zasiadających tam sędziach. Szef zespołu ds. rozliczeń PiS odniósł się także do przyszłorocznych wyborów prezydenckich. Giertych nie krył, że ma już swojego potencjalnego faworyta w wyścigu o to stanowisko.

Goszcząc w RMF FM Roman Giertych odniósł się do czwartkowej konferencji, podczas której ogłosił, że sędzia Arkadiusz Cichocki został nowym sygnalistą. Pytany o wagę przekazanych przez sędziego informacji, Giertych podkreślił, że zeznania te są dla niego bardzo istotne. Najbardziej poruszyła mnie historia z panem Szmydtem, który rozpoczynał z sędzią Cichockim rozmowę werbunkową w kontekście Rosji czy wyjazdu na Białoruś w okresie, w którym miał dostęp do poważnych tajemnic państwowych, dotyczących służb specjalnych i obywateli. (…) To znaczy, że dwóch obecnych członków aktywnie zabiegało o to, żeby pan Szmydt miał dostęp do danych wszystkich Polaków zgromadzonych w sądach – wyjaśnił Giertych.

Szef zespołu ds. rozliczeń PiS zapewnił, że zamierza porozmawiać z ministrem aktywów państwowych i ministrem spraw wewnętrznych, aby „skończyć sprawę z KRS”. Roman Giertych rozlicza się z KRS. „Współpracowali ze szpiegiem” – To są ludzie, którzy nie mają żadnego umocowania prawnego, przesiadując w tym budynku – stwierdził, dodając, że należy „przestać im płacić i nie wpuszczać do siedziby KRS”. Nie możemy dopuszczać, żeby osoby z orzeczeniem sądu, że nie są członkami KRS, pobierały świadczenia, udawały swoje funkcje. Zwłaszcza, gdy mamy podejrzenia, że te osoby świadomie lub nie współpracowały ze szpiegiem rosyjskim – dodał Giertych.

Pytany, czy można przypuszczać, że byli inni sędziowie, których udało się „zwerbować”, odparł, że po tym, co powiedział wczoraj nowy sygnalista, jest to możliwe. Jeżeli (sędzia Szmydt – red.) jemu (sędzi Cichockiemu – red.) to proponował, a obracał się w środowisku, w którym dostęp do informacji ścisłe tajnych była powszechna, sądzę, że innym też mógł to proponować – stwierdził Giertych.

Roman Giertych o kandydacie KO na prezydenta. Wskazał szefa MSZ

Roman Giertych pytany był także kogo poprze w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Poseł odparł bez namysłu, że „kandydata Koalicji Obywatelskiej”, choć nie ukrywa, jaki scenariusz byłby jego zdaniem najlepszy. Nie jest tajemnicą, że chciałbym aby w Koalicji Obywatelskiej odbyły się prawybory, albo najlepiej w całej Koalicji 15 października. Uważam, że kandydatem, który miałby największe szanse wygrać z kandydatem PiS byłby Radosław Sikorski – stwierdził, podkreślając przy tym, że „nie należy lekceważyć kandydata PiS”. Możąc realnie, w drugiej turze wyborów spotkają się kandydaci PiS i KO, kimkolwiek by oni nie byli – ocenił. Dodał, że jeśli tym kandydatem będzie Rafał Trzaskowski, będzie mógł liczyć na jego poparcie.

Nowy sygnalista Romana Giertycha

Roman Giertych poinformował w czwartek, że sędzia Arkadiusz Cichocki został nowym sygnalistą. Podczas zwołanej konferencji Cichocki mówił m.in. o KRS. Jak przekazał, Szmydt działał tam jako dyrektor biura prawnego. Mówił także o zakulisowych rozmowach, z których dowiedział się o istnieniu grupy „Kasta”, którą tworzyć mieli m.in. Łukasz Piebiak czy inni sędziowie kojarzeni z obozem Zjednoczonej Prawicy. Było tam (w grupie – red.) kilku członków KRS, wiem o bliskich kontaktach Tomasza Szmydta z Dariuszem Drajewiczem i Maciejem Nawackim – mówił Cichocki.