Śmierć nastolatka z klubu piłkarskiego Śląsk Wrocław. Za czyn grozi sprawcy kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.
„`html
Tragiczny wypadek 14-latka ze Śląska Wrocław
Śmierć młodego piłkarza Śląska Wrocław wstrząsnęła całym środowiskiem piłkarskim. Zjednoczyła ona wiele osób, które postanowiły pomóc nastolatkowi. Portal zrzutka.pl zdołał zebrać ponad pół miliona złotych na jego wsparcie. 4 lutego odbył się również charytatywny, którego cały dochód przeznaczono na pomoc dla młodego sportowca. Udział w wydarzeniu wzięli m.in. członkowie zespołu Śląska Wrocław, który zdobył mistrzostwo w 2012 roku.
Kariera i tragiczne wydarzenia
Franciszek Tokarski dołączył do klubu we wrześniu 2023 roku, przechodząc z Polonii Nysa. Niestety, w kwietniu tego roku walka o jego życie zakończyła się niepowodzeniem. Klub przekazał smutną wiadomość, informując o jego odejściu: „Z ogromnym żalem informujemy, że odszedł od nas Franciszek Tokarski. Młody piłkarz naszej akademii w grudniu uległ poważnemu. Franek, Śląsk nigdy Cię nie zapomni. Spoczywaj w pokoju, Przyjacielu”.
Postępowanie sądowe
Prokuratura skierowała już do sądu akt oskarżenia przeciwko kierowcy, 76-letniemu Kazimierzowi S. Mężczyzna nie przyznał się do winy, jednak grozi mu kara od 6 miesięcy do 8 lat. Jak informuje prokurator Karolina Stocka-Mycek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu, oskarżony nie zachował szczególnej ostrożności, co polegało na niezwiększeniu uwagi i niedostosowaniu swojego zachowania do panujących warunków. Nieodpowiednia reakcja i niewłaściwa obserwacja przedpola jazdy oraz rejonu przejścia dla pieszych doprowadziły do tej tragedii.
„`