Świątek Abramowicz zaskoczona pytaniem: „Nie potrafię udzielić jednoznacznej odpowiedzi”

Świątek Abramowicz zaskoczona pytaniem: "Nie potrafię udzielić jednoznacznej odpowiedzi"

Daria Abramowicz jest obecnie najbardziej znaną psycholożką w polskim sporcie. Ukończyła psychologię ze specjalizacją z psychologii klinicznej na SWPS w Warszawie oraz studia podyplomowe z psychologii sportu na tej samej uczelni. Bez wątpienia najważniejszą datą w jej zawodowym życiu jest rozpoczęcie współpracy z Iga Świątek – w lutym 2019 roku.

Świątek wielokrotnie podkreślała, jak wiele dała jej współpraca z Abramowicz. Mówiła o tym między innymi w wywiadzie dla WP SportoweFakty. – Nasza współpraca nie dotyczy wyłącznie kontroli emocji na korcie czy realizacji treningu mentalnego, ale również codzienności. Daria obserwuje, jak funkcjonuję, w jakie czasami wpadam schematy, analizuje, jak wpływają na mnie oczekiwania i komentarze innych osób. Nakierowuje mnie na wypracowanie działań, które się u mnie sprawdzą – wyjaśniała tenisistka.

W rozmowie z kanałem Biznes Klasa na YouTube Abramowicz została zapytana o to, jaką Świątek jest szefową. Pytanie kompletnie zaskoczyło 37-latkę, która najpierw zrobiła wielkie oczy, a po chwili namysłu odpowiedziała. – Trudno mi odpowiedzieć na to pytanie, także dlatego, że obowiązuje mnie tajemnica zawodowa – zaczęła.

– Natomiast jest taka osobą, która na pewno dobrze odnajduje się we wszystkich wyzwaniach. Myślę, że dobry szef – i to jest cecha, którą posiada Iga – dobry szef, dobry lider w pewnym sensie, to jest też taka osoba, która rozumie wartość zespołu, która potrafi się otaczać kompetentnymi i wartościowymi ludźmi, i to jest też duża wartość – dodała.

Następnie padło pytanie o rozładowanie trudnych emocji w zespole po porażkach. – Przede wszystkim to nie jest tak, że jeżeli pojawią się trudne emocje, to one zgasną samoistnie i się zdematerializują. Jeżeli one są, jeżeli ich nie regulujemy i ich nie wyrażamy, to one się nabudowują. Jest tego coraz więcej i w pewnym momencie one będą eksplodować i wylewać się z nas w różnych formach – powiedziała Abramowicz.

Aktualnie Świątek – razem z Abramowicz, a przede wszystkim jej nowym trenerem Wimem Fissettem – jest w Rijadzie, gdzie szykuje się do rozpoczynającego się w sobotę turnieju WTA Finals. W zawodach weźmie udział osiem najlepszych tenisistek świata – Polka trafiła do grupy pomarańczowej, a jej rywalkami będą Coco Gauff, Jessica Pegula i Barbora Krejcikova.