Szesnastu bohaterów ocaliło połowę miasta przed żywiołem. „Jelenia Góra składa hołd ich odwadze”
Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji „Wodnik” poinformowało, że sześciu jego pracowników „uratowało ujęcia dla „. „Dwa dni po kilkanaście godzin stali w ulewie, w lesie, ręcznie wyciągając z Polskiego Potoku i wszystko, co niósł żywioł: kamienie, gałęzie, liście, śmieci. Nie poddali się nawet wtedy, gdy wydawało się, że Leśniczówka jest nie do uratowania” – napisano na Facebooku.
Według relacji „Wodnika” mężczyznom udało się uratować górskie ujęcia wody – Leśniczówkę oraz Kamienną Wieżę, a później „Grabarów”. „Gdyby nie oni, bez wody byłyby dziś całe Zabobrze i część śródmieścia (…). Jelenia Góra kłania się im nisko” – przekazało przedsiębiorstwo.
„Jesteśmy już po tych najtrudniejszych chwilach. Praktycznie na wszystkich rzekach na wszystkich suchych, czyli Cieplice i Sobieszów, woda opada (…). Powoli też opadają wody na rzekach przede wszystkim na Bobrze, co pozwoli nam na rozpoczęcie prac porządkowych” – relacjonował w poniedziałek 16 września Jerzy Łużniak, prezydent Jeleniej Góry.
Na ten temat: link. : ,