20 września, 2024

Tim Walz – potencjalny kandydat, który ma szansę pokonać Donalda Trumpa. Republikanom stanie się to bardzo trudne.

Tim Walz - potencjalny kandydat, który ma szansę pokonać Donalda Trumpa. Republikanom stanie się to bardzo trudne.

„Na tym oprze się ich cała kampania” Gubernator Minnesoty Tim Walz reklamuje swoją postępową politykę jako pragmatyzm skoncentrowany na potrzebach rodzin . Zakłada, że codzienne troski gospodarstw domowych mają większe znaczenie dla wyborców niż wojny kulturowe prowadzone przez konserwatystów. Kandydat na wiceprezydenta chce przekonać wyborców do gospodarki opiekuńczej — bezpłatnych posiłków w szkołach, zwiększonego finansowania edukacji, płatnych urlopów rodzinnych i niedrogiej opiekę nad dziećmi — jako antidotum na negatywną politykę tożsamościową opartą na płci i rasie.

55 rzeczy, które warto wiedzieć o Timie Walzu, kandydacie Kamali Harris na wiceprezydenta USA Wiceprezydent Kamala Harris i sam Walz omówią swoje priorytety przed Narodową Konwencją Demokratów, przedstawiając osiągnięcia byłego nauczyciela jako przykład praktycznych rozwiązań dla podzielonego kraju . Ich wysiłki mają na celu rebranding progresywnej polityki jako smacznego kąska dla amerykańskich rodzin. Na tym oprze się ich cała kampania.

„Ludzie są po prostu zmęczeni ciągłym gniewem” — Jeśli gubernator Walz zacznie mówić o przyziemnych kwestiach, takich jak edukacja, Republikanom trudno będzie z tym walczyć. Walz ma okazję wyjaśnić, dlaczego warto głosować na nich, a nie tylko przeciwko Trumpowi. Jest to atrakcyjny czynnik dla wyborców, którzy jeszcze się wahają — twierdzi Paul Bentz, republikański ankieter z Arizony, który pracował nad kampaniami na poziomie federalnym i stanowym. „Donald Trump nie wie, jak dalej prowadzić kampanię”. Republikanie na równi pochyłej. „Biden był znacznie łatwiejszym przeciwnikiem”

Walz skutecznie naciskał w zeszłym roku na kontrolowaną przez Demokratów legislaturę stanową Minnesoty, aby zatwierdziła bezpłatne posiłki szkolne dla wszystkich uczniów, niezależnie od dochodów . Tamtejsi ustawodawcy zgodzili się również na bezpłatne studia dla osób z gospodarstw domowych o dochodach niższych niż 80 tys. dol. (ok. 311 tys. zł) rocznie. Uchwalili również zwiększenie wydatków na edukację podstawową i średnią o 2,2 mld dol. (ok. 8,6 mld zł), a także program płatnych urlopów rodzicielskich i zdrowotnych, który rozpocznie się w 2026 r.

Może mówić o edukacji w sposób, w jaki inni nie mogą, ponieważ sam jest nauczycielem — tłumaczy Ken Martin, przewodniczący Partii Demokratyczno-Rolniczej Minnesoty i urzędnik Demokratycznego Komitetu Narodowego. — To, o czym może również mówić, to stworzenie programu gospodarczego, który faktycznie pomoże ludziom iść naprzód . Myślę, że właśnie w tej kwestii będzie błyszczał najbardziej.

Program posiłków szkolnych okazał się znacznie bardziej kosztowny, niż przewidywał Walz, poza tym gubernator mógł swobodnie forsować tę politykę w podobnie myślącej legislaturę, w której większość mają Demokraci. Jednak zwolennicy tego pomysłu twierdzą, że optymistyczne, skoncentrowane na rodzinie podejście oferuje alternatywne spojrzenie na przyszłość kraju, którego pragną wyborcy .

— Polityka stała się tak negatywna, że przedstawianie siebie w pozytywny sposób z uśmiechem na ustach zadziała bardzo dobrze — twierdzi Amy Koch, strateżka polityczna z Minnesoty i była liderka republikańskiej większości w senacie stanowym. — Ludzie są po prostu zmęczeni ciągłym gniewem.

„Niewyparzona gęba Vance’a”. Polityczne trzęsienie ziemi u Republikanów. Trump przed trudnym wyborem Koch uważa, że Republikanie przegapili okazję do przyjęcia bardziej optymistycznego podejścia , szczególnie w obliczu pojawienia się J.D. Vance’a jako ich kandydata na wiceprezydenta. — Ma skromne korzenie. Osiągnał sukces — mówi o senatorze z Ohio. — To młody facet, który wydaje się mieć interesujące pochodzenie i uroczą rodzinę. Powinien być w stanie to pokazać, ale czy pozwala mu się być sobą, czy też musi trzymać się scenariusza, który tak naprawdę do niego nie pasuje?

„Poprawić życie ludzi w prawdziwy, fundamentalny sposób” Demokraci wykorzystali sondaże i wyniki wyborów do władz lokalnych i kuratoriów, aby podkreślić, że konserwatywne ataki na lekcje historii i biblioteki nie trafiają do elektoratu, a nawet mogą zrazić umiarkowanych i niezależnych wyborców. Zwłaszcza matki z przedmieść, które mogą postrzegać edukację i opiekę nad dziećmi jako motywację do głosowania.

„Zrobiliśmy rzeczy, aby poprawić życie ludzi w prawdziwy, fundamentalny sposób” — powiedział Walz we wtorek podczas przemówienia do członków związku zawodowego urzędników administracji publicznej AFSCME. „Zagwarantowaliśmy darmowe śniadanie i lunch każdemu dziecku w Minnesocie. Pomogło to wielu pracownikom szkół, członkom AFSCME, utrzymać zaangażowanie uczniów i utrzymać ich w klasie, aby mogli się uczyć” — stwierdził.

„Rozpęta piekło na ziemi”. Donald Trump uderza w Tima Walza. Znalazł kilka niewygodnych faktów Sztab Harris i Walza, zapytany o program gospodarki opiekuńczej, wskazuje na wcześniejsze zobowiązania wiceprezydentki do wspierania klasy średniej, zwiększenia dostępu do niedrogiej opieki nad dziećmi i zmniejszenia ubóstwa wśród najmłodszych .

Przesłanie skoncentrowane na rodzinie stara się również rozwiązać wysiłki Republikanów, aby przedstawić duet jako radykalnych lewicowców, którzy nie dbają o potrzeby klasy średniej . Konserwatyści argumentowali, że ich przeciwnicy ignorują rodziców zaniepokojonych trudnościami w szkołach lub nieodpowiednim programem nauczania.

Donald Trump, republikański kandydat na prezydenta, niedawno potępił prawo stanu Minnesota, które zapewnia uczniom bezpłatne środki menstruacyjne w szkole. Niektórzy Republikanie zaczęli nazywać Walza „Tampon Tim” i upierają się, że tamtejsze prawo wymaga, aby te środki były umieszczone także w łazienkach dla chłopców. W rzeczywistości ustawa nie zawiera takiego nakazu. Sztab Trumpa i Vance’a nie odpowiedział na prośbę o komentarz.

Ostatnia deska ratunku Donalda Trumpa. Oto dlaczego tak bardzo zależy mu na poparciu Elona Muska Związki zawodowe nauczycieli, które są szczególnie podekscytowane perspektywą przesłania edukacyjnego w kampanii Partii Demokratycznej, twierdzą, że będzie ono dobrze działać w tzw. swing states , czyli stanach, które zadecydują o wyniku wyborów .

— Nie opowiadają się za zakazem książek . Nie są za cenzurowaniem nauczycieli za nauczanie uczciwej historii. Chcą, aby ludzie mieli swobodę przedstawiania faktów takimi, jakimi są — podsumowuje Arthur Steinberg, niedawno wybrany prezes Filadelfijskiej Federacji Nauczycieli. — To ewidentnie kwestia, która rezonuje z opinią publiczną, a nie tylko z członkami naszego związku.