Watykan potępia „obrażenie chrześcijan” podczas igrzysk w Paryżu – reakcja po tygodniu zaniepokojenia

Watykan potępia "obrażenie chrześcijan" podczas igrzysk w Paryżu - reakcja po tygodniu zaniepokojenia

Ceremonia otwarcia igrzysk olimpijskich wzbudziła wiele kontrowersji sceną przypominającą „Ostatnią Wieczerzę” Leonarda da Vinci. Przy długim stole bawiła się grupa ludzi, w tym drag queens, na środku znalazła się DJ-ka, a w pewnym momencie stół zamienił się w wybieg z pokazu mody.

Wiele osób określiło ten fragment ceremonii mianem prowokacji i zarzuciła organizatorom uroczystości chrystianofobię. Odpowiedzialny za część artystyczną Thomas Jolly podkreślał, nie zainspirował się wcale „Ostatnią Wieczerzą”. – Pomysł był taki, aby zrobić wielką, pogańską imprezę z bogami Olimpu – powiedział reżyser teatralny. – W moich pracach nie ma miejsca na wysmiewanie lub oczernianie kogokolwiek. Chciałem ceremonii, która łączy i godzi ludzi, ale też takiej, która reprezentuje nasze republikańskie wartości, wolność, równość i braterstwo – dodał.

Scena oburzyła wielu polskich polityków, głos w sprawie zabierali między innymi byli premierzy – Beata Szydło i Mateusz Morawiecki. Nie brakowało także reakcji Kościoła katolickiego. Odczytanie wiernym komunikatu o „znieważeniu i wyszydzeniu naszych największych świętości”. „W celu wynagrodzenia Bogu za bluźnierstwo, jakiego się dopuszczono, bardzo proszę, aby w najbliższą niedzielę, po każdej mszy świętej, przed wystawionym Najświętszym Sakramentem, odszczepić 'Suplikacje'” – napisał hierarcha.

Watykan „zasmucony” ceremonią otwarcia igrzysk. Tymczasem Watykan zareagował na wydarzenia po tygodniu. W komunikacie poinformowano, że „Stolica Apostolska była zasmucona pewnymi scenami podczas ceremonii otwarcia Igrzysków Olimpijskich w Paryżu i może jedynie przyłączyć się do głosów, które podniosły się w ostatnich dniach, aby ubolewać nad obrazą wielu chrześcijan i wyznawców innych religii”. „Na prestiżowym wydarzeniu, podczas którego cały świat jednoczy się wokół wspólnych wartości, nie powinno być żadnych aluzji wyszydzających przekonania religijne wielu ludzi. Wolność wypowiedzi, która oczywiście nie jest kwestionowana, znajduje swoją granicę w szacunku dla innych” – podano.