Rekordowa waloryzacja kapitału emerytalnego – korzyści dla przyszłych emerytów

Rekordowa waloryzacja kapitału emerytalnego – korzyści dla przyszłych emerytów

1 czerwca 2024 roku miała miejsce największa od 15 lat waloryzacja kapitału emerytalnego, co oznacza wyższe świadczenia dla przyszłych emerytów. Osoba, która zdecyduje się przejść na emeryturę po waloryzacji, może spodziewać się nawet kilkuset złotych więcej co miesiąc. Niestety, w przyszłym roku waloryzacja prawdopodobnie nie będzie już tak wysoka.

Waloryzacja kapitału emerytalnego. Na czym polega?

Zakład Ubezpieczeń Społecznych przeprowadza co roku dwie waloryzacje. W marcu – świadczenia dla emerytów oraz w czerwcu – kapitału zbieranego przez osoby wciąż kontynuujące zatrudnienie. W tym roku czerwcowa waloryzacja dotycząca składek zebranych na kontach i subkontach była największa od 15 lat i wyniosła 14,87 proc. dla kont głównych oraz 9,91 proc. dla subkont. Wskaźnik waloryzacji oblicza się m.in. na podstawie danych o ubiegłorocznej inflacji. Dzięki tegorocznej waloryzacji osoby, które miały zgromadzone na swoim koncie emerytalnym w ZUS na przykład 500 tys. zł, mogą spodziewać się dopisania około 74,35 tys. zł, co zwiększa ich stan konta do 574,35 tys. zł. Osoby z większymi oszczędnościami, na przykład 750 tys. zł, otrzymają dodatkowe 111,525 tys. zł, co podnosi ich kapitał do 861,525 tys. zł. Takie działania ZUS mają na celu zapewnienie, że przyszłe emerytury będą odpowiadały aktualnym warunkom ekonomicznym.

Co waloryzacja kapitału emerytalnego oznacza dla przyszłych emerytów?

Od końca lat 90. w Polsce obowiązuje system zdefiniowanej składki, co oznacza, że wysokość emerytury zależy bezpośrednio od kwoty zgromadzonych składek ubezpieczeniowych. Emerytura jest sumą zwaloryzowanych składek podzieloną przez średnie oczekiwane dalsze trwanie życia. Im dłużej pracujemy i im więcej składek wpłacamy, tym wyższe świadczenie emerytalne otrzymamy. Tegoroczna waloryzacja kapitału przyniosła znaczne podwyżki dla przyszłych emerytów. Osoba, która zdecydowała się na przejście na emeryturę po 1 czerwca, może liczyć na świadczenie wyższe nawet o kilkaset złotych. Należy przy tym pamiętać, że tegoroczna waloryzacja jest wyjątkowo wysoka i w przyszłych latach prawdopodobnie nie będziemy mieli już do czynienia z tak znacznym wzrostem.

W nowym systemie emerytalnym wysokość przyszłych emerytur jest ściśle związana z zebranym kapitałem. Paweł Jaroszek z ZUS w rozmowie z Interią tłumaczył, że aby przewidzieć, jaką emeryturą nas czeka, warto regularnie sprawdzać stan swojego konta emerytalnego i podejmować indywidualne, strategicznie przemyślane decyzje, które wpływają na wysokość świadczenia. Najłatwiej zrobić to za pośrednictwem internetowego serwisu ZUS PUE, choć Zakład Ubezpieczeń Społecznych wysyła też tradycyjne listy po zasygnalizowaniu takiej potrzeby przez klienta.

Jak waloryzowano kapitał w przeszłości?

Waloryzacja kapitału emerytalnego w Polsce jest ściśle powiązana z sytuacją makroekonomiczną kraju, co widać w zmieniających się wskaźnikach na przestrzeni lat. Wskaźniki te odzwierciedlają zarówno inflację, jak i ogólne tempo wzrostu gospodarczego. Na przykład, w latach 2002-2005 wskaźniki waloryzacji oscylowały wokół 101,90-105,55 proc., co odzwierciedlało ówczesne stabilne warunki ekonomiczne. Wyraźny wzrost wskaźnika waloryzacji (do 116,26 proc.) w 2008 roku był reakcją na globalny kryzys finansowy, który wymagał podjęcia działań mających na celu ochronę wartości zgromadzonych środków emerytalnych przed inflacją. W ostatnich latach wskaźniki waloryzacji również ukazywały wpływ różnorodnych czynników ekonomicznych. W 2022 roku wskaźnik wyniósł 114,40 proc., co było odpowiedzią na wzrastającą inflację i zmieniające się warunki gospodarcze wywołane między innymi przez pandemię COVID-19 oraz globalne perturbacje ekonomiczne. Rok 2023 przyniósł jeszcze wyższy wskaźnik waloryzacji, 114,87 proc., co wskazuje na dalsze próby skompensowania inflacji i ochrony wartości zgromadzonego kapitału emerytalnego.