Zaniżanie cen w zakładzie Orlenu w Płocku – ABW prowadzi śledztwo

Zaniżanie cen w zakładzie Orlenu w Płocku - ABW prowadzi śledztwo

Dzisiaj na zlecenie prokuratora Wydziału PZ w Łodzi (Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji – red.) funkcjonariusze ABW realizowali czynności procesowe w spółce . Czynności miały związek z wynikiem ustaleń poczynionych w śledztwie dot. m.in. podejrzenia zaniżania cen paliw przez . Ze względu na dobro postępowania na ten moment nie możemy udzielić bardziej szczegółowych informacji” – przekazała w środę Prokuratura Krajowa.

Śledztwo dotyczące „nieprawidłowości przy ustalaniu hurtowych i detalicznych cen paliw płynnych w 2023 r., poprzez ich niezasadne zaniżenie względem cen rynkowych i działania na szkodę PKN ORLEN S.A.”

zostało wszczęte w styczniu tego roku przez Prokuraturę Okręgową w Płocku. Po kilku miesiącach przejęła je Prokuratura Krajowa. Ceny paliw na Orlenie przed wyborami. Jest śledztwo prokuratury Zawiadomienie do prokuratury złożył na kilka dni przed październikowymi wyborami parlamentarnymi jeden z akcjonariuszy Orlenu (nie ujawnił swojego nazwiska).

Autor zawiadomienia opisywał działanie Orlenu jako opierające się na „zaniżaniu cen sprzedawanego o ok. 1,40 zł/litr względem średnich cen na rynku europejskim oraz ograniczaniu dystrybucji paliwa poprzez polecenie kierownikom stacji sieci Orlen wstrzymywania sprzedaży pod pretekstem awarii dystrybutorów”. – Według mnie to działanie polityczne, które nie ma uzasadnienia ekonomicznego. Zaniżanie cen ma na celu wsparcie w kampanii wyborczej oraz obniżenie inflacji. Transport i koszt paliwa istotnie przecież wpływają na koszyk inflacyjny. Co więcej, nie możemy nawet mówić o anomalii, bo według mnie jest to zamierzone działanie – komentował wówczas akcjonariusz Orlenu.

Prezesem Orlenu był wówczas Daniel Obajtek, obecnie europoseł-elekt Prawa i Sprawiedliwości. „Spółka stanowczo odrzuca tezę, jakoby zawyżała lub zaniżała ceny paliw na stacjach. Polityka koncernu zakłada stabilizację cen oraz zabezpieczenie dostaw paliwa dla odbiorców – zarówno w hurcie, jak i detalu. W miarę możliwości, jakie wyznacza rynek, ORLEN stara się, aby cena paliwa dla klientów była jak najbardziej atrakcyjna – podkreślał w listopadzie ówczesny wiceminister aktywów państwowych, były poseł PiS Piotr Pyzik w odpowiedzi na interpelację posła Lewicy Tomasza Treli.

„Jak informuje Spółka, we wrześniu i na początku października sytuacja na rynku globalnym wskazywała na spadek cen paliw gotowych, spowodowany między innymi stagnacją gospodarczą w krajach konsumujących najwięcej paliw, dodatkową podażą paliw i ropy naftowej oraz wysokim poziomem zapasów. W pierwszym tygodniu października ceny ropy naftowej spadły o około 10 dolarów za baryłkę. Spadały również notowania paliw gotowych – oleju napędowego o prawie 11 proc. a benzyny o ponad 16 proc.” – przekonywał Pyzik.