Euronet ogłasza strajk, a UOKiK wszczyna postępowanie. „Nie możemy jeszcze stwierdzić, czy doszło do naruszeń”.

Euronet ogłasza strajk, a UOKiK wszczyna postępowanie. "Nie możemy jeszcze stwierdzić, czy doszło do naruszeń".

Prezes, nie przesądzając na razie, czy doszło do naruszeń – poinformował urząd we wtorek. Dodano, że urząd zbada sytuację przede wszystkim pod kątem przepisów ochrony konkurencji. „Zdecydował o wszczęciu postępowania wyjaśniającego. Nie przesądzamy na tym etapie, czy doszło do naruszeń. Kluczowe jest ustalenie relacji pomiędzy uczestnikami rynku, w tym mechanizmów podziału opłat za transakcje wypłaty gotówki z bankomatów” – poinformowała rzeczniczka prasowa UOKiK-u, pytana, czy urząd prowadzi obecnie lub planuje podjąć jakiekolwiek działania wobec sieci Euronet w związku z prowadzoną przez nią akcją protestacyjną. Dodała, że urząd będzie badać tę sytuację przede wszystkim pod kątem przepisów ochrony konkurencji.

„Dziś obniżamy limit krajowej wypłaty gotówki do 200 zł podczas jednej transakcji, ponieważ nie pokrywają kosztów krajowej wypłaty gotówki z bankomatów ponoszonych przez operatorów bankomatów w Polsce” – podała firma w komunikacie. Jak dodano, „Wcześniej we wtorek RMF24 podało, że „Zastrzeżenia UOKIKu budzi kwestia prowizji. Euronet swoim protestem zmusza klientów do płacenia wyższych prowizji” – poinformowało RMF24. Euronet uważa, że to zbyt mało, a swoje racje argumentuje faktem, że od 14 lat te kwoty nie zmieniły się, a to powoduje, że w tym czasie koszty prowadzenia biznesu wzrosły wielokrotnie. Obecnie – Kwota dzisiejszego limitu wynika z tego, że jeśli użytkownik wypłaca z urządzenia jednorazowo kwotę powyżej 200 zł, to ponosimy stratę – przekonywał prezes Euronet Polska Marek Szafirski.