Linie Konfliktu: Ambasador Cichocki i dyskusje o Ukrainie: liderzy Polski podatni na manipulacje ze strony Niemiec i Francji.

„`html
Obserwacje byłego ambasadora RP w Ukrainie: Bartosz Cichocki
Bartosz Cichocki, były ambasador RP na Ukrainie, uczestniczył w podcastzie „Fronty Wojny”, gdzie rozmawiał z
Marcinem Wyrwałem. Tematem była masowa inwazja Rosji na Ukrainę, która zaczęła się 24 lutego 2022 roku,
zastając Cichockiego w Kijowie. Na tle masowej ewakuacji korpusów dyplomatycznych, Cichocki pozostał na miejscu,
podkreśla, że przygotowania do potencjalnego ataku rozpoczął już w październiku 2021 roku.
Przygotowania przed atakiem
O nieuchronności nadciągającego ataku Rosji na Ukrainę ambasador dowiedział się dzięki szyfrowanej wiadomości
odebranej w konsulacie w Charkowie na półtora tygodnia przed inwazją. Decyzję o pozostawieniu placówki
ewakuowanej z rodzin dyplomatów, aby pozostali jedynie najniezbędniejsi, podjął niemal natychmiast. W Kijowie
został jedynie z dwoma osobami.
Dzień przed inwazją
Dzień przed rozpoczęciem działań zbrojnych wizytę w Kijowie złożyli prezydent Andrzej Duda oraz prezydent Litwy
Gitanas Nauseda. Otrzymał wtedy wiadomość o planowanej godzinie ataku, co potwierdziło się następnego dnia.
Kolejnej nocy obudziły go odgłosy rakiet uderzających w Browary i lotnisko Boryspol.
Wpływ działań międzynarodowych na sytuację w Ukrajnie
W dalszej części rozmowy Bartosz Cichocki wraz z Marcinem Wyrwałem komentowali wydarzenia wpłynęły na europejskie
bezpieczeństwo. Wydarzenia, takie jak Konferencja Bezpieczeństwa w Monachium czy szczyt Rosja-USA w Rijadzie,
były tutaj kluczowe. Ambasadortematyzuje zachodnią pomoc dla Ukrainy, w szczególności z strony administracji
Joe Bidena, zwracając uwagę na zazębiający się wpływ działań USA oraz Niemiec.
Zmiany polityczne i relacje międzynarodowe
Bartosz Cichocki odnosi się do nowej polityki amerykańskiego rządu, wyrażając obawy dotyczące sytuacji, w której
USA zdają się bardziej dążyć do rozmów z Rosją niż odwrotnie. Wskazuje na asymetrię sił, gdzie USA mogłyby
wykorzystać swoje gospodarcze i wojskowe atuty, by zdobyć przewagę.
Konflikty w rodzinie transatlantyckiej
Krytycyzm ambasadora Cichockiego wobec europejskich działań dotyczy także podziałów wewnątrz Zachodu. Porusza on
temat polsko-francusko-niemieckich relacji, które mogą wpływać na kształtowanie decyzji w sprawach bezpieczeństwa
Europy. Zwraca uwagę na polityczne gry europejskich elit, które mogą zagrażać stabilności regionu.
Ukraińska polityka w oczach Bartosza Cichockiego
W rozmowie poruszono również temat ukraińskiej polityki i nastrojów panujących w Kijowie. Według Cichockiego
neasertywność ukraińskich polityków może być ryzykowna. Szczególnie w kontekście odrzucania propozycji
gospodarczych USA, które mogłyby wzmacniać współpracę i stabilność Ukrainy.
Ambasador podkreśla, że Ukraina mogłaby dużo zyskać na przyciągnięciu amerykańskich inwestycji, co mogłoby
przekształcić kraj w bezpieczny przyczółek gospodarczy zwany „Fort Trump”. Wyraża jednak zaniepokojenie, że
ukraińskie władze mogą kierować się przede wszystkim polityką wewnętrzną, co może nie być najlepszym podejściem w
obecnej sytuacji międzynarodowej.
„`