Koniec globalnej awarii systemów – co dokładnie miało miejsce?
19 lipca 2024 roku zapisze się na kartach historii jako dzień, w którym doszło do globalnej awarii. Wszystkiemu winna okazała się być firma CrowdStrike oraz systemy Windows, od których zależało funkcjonowanie wielu instytucji na całym świecie.
Skutki awarii były poważne, obejmujące zniknięcie z anteny dużych telewizji, problemy z funkcjonowaniem banków, a nawet brak dostępu do numeru alarmowego 911 w Stanach Zjednoczonych. Komunikacja i transport również doświadczyły trudności, np. wiele linii lotniczych musiało uziemić samoloty, a pasażerowie czekali godzinami na lotniskach.
Problemy dotknęły również pasażerów w Polsce, co informowano m.in. na lotnisku im. Fryderyka Chopina. Awaria miała wpływ m.in. na pasażerów linii Wizzair, którzy nie mogli dokonać odprawy online.
Globalna awaria została spowodowana defektem znalezionym w aktualizacji systemu Falcon firmy CrowdStrike dla hostów Windows. Problem ten nie dotyczył hostów Mac i Linux, co wykluczyło działanie zewnętrznych hakerów.
Przedsiębiorstwo CrowdStrike wyjaśniło, że awaria wystąpiła w wyniku aktualizacji konfiguracji sensorów dla systemów Windows między godziną 04:09 a 05:27 (UTC) 19 lipca 2024 roku. Naprawa oprogramowania Falcon została przeprowadzona tego samego dnia.
Choć skutki awarii będą odczuwalne jeszcze przez pewien czas, dział IT CrowdStrike pracuje nad przywracaniem dotkniętych problemem maszyn. Firma oferuje pomoc dotkniętym klientom i przeprasza za wszelkie niedogodności.
Obecnie CrowdStrike analizuje wadliwą aktualizację i planuje udostępnić więcej informacji na oficjalnej stronie firmy po zakończeniu śledztwa.