Młodzi Europejczycy powiedzieli „obcokrajowcy precz!”. Czy to już koniec bezpieczeństwa na ulicach?
„Kontynent próbuje zrozumieć to, co właśnie go dotknęło” Około dwóch tygodni przed wyborami do Europarlamentu na platformie X (dawniej Twitter) pojawił się 14-sekundowy klip nakręcony na niemieckiej wakacyjnej wyspie Sylt. Widoczna jest na nim grupa niemieckiej młodzieży wykrzykującej słowa „auslander raus!” („obcokrajowcy precz!”) w rytm muzyki. Trzymają przy tym kieliszki z różowym trunkiem. Niemcy podzielone prawie tak jak Polska. W trakcie wyborów duch NRD postanowił o sobie przypomnieć. W pewnym momencie teledysku jeden z imprezowiczów dwoma palcami imituje sobie wąsy Hitlera, a drugą ręką salutuje „seig heil”. Film wywołał furorę w Niemczech. Jeden z polityków wezwał do postawienia imprezowiczów przed sądem za złamanie krajowych przepisów dotyczących mowy nienawiści. Nie udało się jednak powstrzymać sił pokazanych na filmie. Kiedy europejscy wyborcy udali się do urn 9 czerwca, skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) osiągnęła najlepszy wynik w historii, pokonując Partię Socjaldemokratyczną kanclerza Olafa Scholza i wywołując szok w najbardziej ludnym kraju Europy. Podobne uczucie wstrząsu ogarnęło Francję, w której prezydent Emmanuel Macron rozpisał przedterminowe wybory po tym, jak został pokonany przez skrajnie prawicową partię Zgromadzenie Narodowe. A w Brukseli decydenci polityczni przygotowują się na Parlament Europejski, w którym co czwarty ustawodawca należeć będzie do radykalnej prawicy. Kontynent próbuje zrozumieć to, co właśnie go dotknęło. Rola młodych wyborców, takich jak uczestnicy imprezy na Sylcie, staje się ważnym powodem.
„Odpowiedzią jest mieszanka czynników”
W Niemczech odsetek młodych ludzi, którzy głosowali na AfD, wzrósł między ostatnimi wyborami do Parlamentu Europejskiego w 2019 r. a obecnymi (o 11 proc. wśród wyborców w wieku od 24 do 30 lat). We Francji partia Marine Le Pen National Rally zdobyła około 30 proc. głosów młodzieży w skali kraju — jest to wzrost o 10 punktów procentowych w porównaniu do 2019 r.
Oto scenariusze [KOMENTARZ]
Nasuwa się pytanie: dlaczego tak wielu europejskich przedstawicieli pokolenia Z i młodszych milenialsów — których rodzice i dziadkowie opowiadali się za lewicową polityką, zapoczątkowując rewolucję seksualną w latach 60. ubiegłego wieku — przyjmuje antytezę ideałów swoich starszych? I co się stało z piętnem lub wstydem, które kiedyś otaczały jawnie rasistowskie i ksenofobiczne postawy, takie jak te prezentowane w filmie Sylt? Odpowiedzią jest mieszanka czynników, począwszy od kryzysu kosztów utrzymania w Europie, poprzez izolację wielu młodych ludzi w latach lockdownów spowodowanych pandemią Covid-19, aż po opóźnioną reakcję po kryzysie migracyjnym w 2015 r., kiedy to do UE napłynęło prawie dwa mln migrantów.
-
W Niemczech około 11 proc. wyborców w wieku od 24 do 30 lat zagłosowało na AfD.
-
We Francji partia Marine Le Pen National Rally zdobyła około 30 proc. głosów młodzieży.
-
Skrajnie prawicowej partii Zgromadzenie Narodowe zdobyła poparcie wśród młodych we Francji.
„Nie jestem przeciwko uchodźcom, ale…”
Skrajnie prawicowi przywódcy w Holandii, Niemczech, Włoszech i Austrii również przemawiają do młodych wyborców podobną formułą antyunijnego, antyimigranckiego i antyelitarnego pesymizmu, który przedstawia przywódców ich krajów jako skorumpowanych i oderwanych od rzeczywistości. Dla Yanisa Ouadah, który dołączył do Zgromadzenia Narodowego w 2021 r. i jest obecnie lokalnym przedstawicielem partii w południowo-zachodniej Francji, antyimigracyjne, twarde przesłanie partii rezonuje ze studentami, którzy obawiają się, że konkurują z niedawnymi imigrantami o dostęp do mieszkań i innych korzyści.
-
W Holandii dwoje studentów, którzy w listopadzie ubiegłego roku oddali swoje pierwsze głosy na antyislamskiego polityka Geerta Wildersa, wyrazili zaniepokojenie kwestią imigracji.
-
Imigracja pozostaje jedną z kluczowych kwestii dla młodych wyborców.
„Młodzi skrajnie prawicowi wyborcy będą kształtować europejską politykę przez lata”
Pod wieloma względami wzrost poparcia wśród młodzieży jest oderwany od rzeczywistości. Europa przetrwała najgorszą burzę związaną z gospodarką, migracją i skutkami pandemii, ale utrzymujące się skutki tych konwulsji kształtują politykę dzisiaj i być może przez wiele lat. Rządzący europejscy muszą zmierzyć się z konsekwencjami przesunięcia młodych wyborców na prawą stronę. Młodzi skrajnie prawicowi wyborcy będą mieć istotny wpływ na europejską politykę w nadchodzących latach.