19 września, 2024

Reakcje po rebelii w partii rządzącej. „Dostarczony w kopercie prosto z siedziby głównej”

Reakcje po rebelii w partii rządzącej. "Dostarczony w kopercie prosto z siedziby głównej"

Sejmik małopolski nie wybrał nowego marszałka. Trwa bunt w PiS Łukasz Kmita ponownie nie został wybrany nowym marszałkiem województwa małopolskiego. Był jedynym kandydatem z Prawa i Sprawiedliwości i faworytem Jarosława Kaczyńskiego. Wybór nowego marszałka z powodu wewnętrznych sporów w partii trwa od maja.

Głosowanie podczas III Sesji Sejmiku Województwa Małopolskiego VII kadencji było tajne. Każdy radny — 38 osób — podchodził do urny, aby oddać swój głos. Następnie komisja skrutacyjna przedstawiła wyniki głosowania. Jak podała, 36 głosów było ważnych. 17 radnych zagłosowało „za”, głos przeciwny oddało 19 radnych.

Fala komentarzy po buncie w PiS

Głos zabrał nowy prezydent Krakowa Aleksander Miszalski: „Małopolska i Kraków czekają na nowego Marszałka. Nie ma czasu na rozbijanie muru głową. Apeluję do radnych Sejmiku o odpowiedzialność za nasze województwo i wspólny wybór kandydata zdolnego uzyskać zaufanie Sejmiku”.

„Małopolska ciągle bez Marszałka. Sejmik małopolski nie chce walki politycznej i Łukasza Kmity jako sternika” — pisze Grzegorz Małodobry, przewodniczący klubu radnych Koalicji Obywatelskiej w sejmiku Małopolskim.

„PiS W ROZSYPCE! Łukasz Kmita po raz drugi przepadł w głosowaniu! Protegowany Kaczyńskiego po raz drugi bez większości! Haha! PiS słabo wam idzie!” — ocenia Krzysztof Marcinkiewicz, radny KO z Nowej Huty.

„Łukasz Kmita nie został marszałkiem Małopolski! Porażka kandydata przywiezionego w teczce z centrali PiS!” — komentuje radny KO Krzysztof Nowak.

Dziennikarz Radia Kraków Patryk Kubiak przekazał, jak na porażkę zareagował sam Kmita. — To jest zdrada ideałów — powiedział.

Tymczasem politycy z KO i PSL chcą rozmawiać z „buntownikami” o nowej większości. „Poseł Łukasz Kmita nie został wybrany marszałkiem małopolski. Przeciw zagłosowało 19 radnych. PiS ma większość w 39-osobowym sejmiku. Może to oznaczać rozłam w PiS i wcześniejsze wybory w Małopolsce” — wskazuje reporter Informacyjnej Agencji Radiowej Paweł Pawlica.