Rozpoczęcie sezonu wakacyjnych składek ZUS – korzystne dla większości, ale ważny jest termin płatności.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych będzie gotowy na przyjmowanie wniosków o „wakacje składkowe” od 1 listopada 2024 r., tj. od dnia wejścia w życie przepisów. Obecnie trwają ostatnie testy oprogramowania do przyjmowania wniosków. Wniosek RWS – nowy wniosek na PUE – będzie można składać wyłącznie drogą elektroniczną, za pośrednictwem PUE. Cała korespondencja w sprawie obsługi wniosku, w tym ewentualne decyzje będą także zamieszczane na PUE. Ustawa przewiduje tylko elektroniczny obieg korespondencji. Oprócz udostępnienia wniosku, zamieścimy również szczegółową instrukcję jego wypełniania – mówi Interii Paweł Jaroszek, członek zarządu ZUS.
Wakacje składkowe to zwolnienie ze składek ZUS za jeden miesiąc w roku, z wyłączeniem składki zdrowotnej. Dotyczą tylko składek samego przedsiębiorcy. Wniosek należy złożyć w miesiącu poprzedzającym miesiąc, który ma być objęty zwolnieniem. w ramach puli za bieżący rok, tj. listopad, dzięki temu można skorzystać ze zwolnienia w grudniu. Wniosek złożony w grudniu będzie dotyczył już przyszłego roku.
Jak już pisaliśmy, bo składki są pokrywane przez budżet państwa. Jeśli przedsiębiorca był wcześniej zgłoszony do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego, to również ta składka zostanie pokryta, ale tu warunek jest taki, że musiał być zgłoszony przynajmniej w miesiącu poprzednim przed miesiącem składania wniosku i w miesiącu jego złożenia. Zwolnienie obejmie składki w wysokości 1600 zł z dobrowolnym chorobowym lub 1485 zł bez chorobowego. Jeśli ktoś złoży wniosek w listopadzie oraz w grudniu – ma co najmniej 3 tys. zł ulgi w ciągu dwóch miesięcy.
Generalnie wakacje składkowe będą powszechne, bo w zasadzie nie są obwarowane warunkami czy kryteriami, a te które są, łatwo spełnić. Są jednak sytuacje, gdy nie można z nich skorzystać. – Przede wszystkim nie skorzystają przedsiębiorcy, którzy nie podlegają ubezpieczeniom społecznym w miesiącu poprzedzającym miesiąc złożenia wniosku, a więc jeśli w październiku im nie podlegamy, nie możemy złożyć wniosku w listopadzie o wakacje składkowe za grudzień. Tymczasem przepisy, w niektórych przypadkach zwalniają ze składek społecznych pomimo prowadzenia działalności.
Przykładowo, mama przebywająca na urlopie macierzyńskim czy rodzicielskim. Po okresie urlopu, a więc co do zasady 52 tygodniach, ponownie musi podlegać składkom społecznym i je opłacać. Mama powracająca w listopadzie, niestety pomimo tego, że za grudzień i listopad będzie zobowiązana do zapłaty składek społecznych, nie skorzysta z wakacji składkowych w tym roku – mówi Interii Piotr Juszczyk, główny doradca podatkowy inFakt.
Jak dodaje, nie skorzystają także przedsiębiorcy rozpoczynający działalność gospodarczą i korzystający z „ulgi na start”. Jeśli ulga ta kończy się z końcem października, to również nie będą mogli skorzystać. – Jest na to jednak rozwiązanie, a mianowicie szybsza rezygnacja z ulgi na start np. z dniem 31.10.2024 r. i zarejestrowanie się do ZUS preferencyjnego czyli do tzw. Mały ZUS. W mojej ocenie przepisy powinny być inaczej skonstruowane tzn. bez obowiązku podlegania pod ubezpieczenie społeczne w miesiącu poprzedzającym, a w miesiącu, w którym chcemy skorzystać z wakacji składkowych – uważa Juszczyk.
Jego zdaniem wakacje składkowe to czasem loteria, bo podczas korzystania z nich przedsiębiorca może zachorować. – Za miesiąc, w którym chorujemy, przedsiębiorca mógłby zmniejszyć proporcjonalnie swoje składki, a więc co do zasady zapłaciłby mniejsze składki. W takim przypadku korzystniej byłoby wybrać miesiąc bez choroby, żeby więcej zyskać. Z drugiej strony budżet pokryje całe składki, co nie wpłynie na wysokość zasiłku chorobowego w przyszłości – tłumaczy Juszczyk.
Jak przyznaje, wśród przedsiębiorców widać zaciekawienie, ale także małą niepewność, czy na tym nie stracę? Czy nie ma haczyków? – Tak jak wcześniej wspomniałem, jeśli podlegamy pod ubezpieczenie chorobowe, to wakacje składkowe nie wykluczą nas z zasiłku w przyszłości. Składki ZUS za ten miesiąc zostaną opłacone z budżetu państwa. Podsumowując „grzechem” byłoby z nich nie skorzystać pod warunkiem, że płacimy składki minimalne. Przedsiębiorca opłacający wyższe składki, niestety nie może liczyć na „pokrycie” wyższych składek, bo państwo pokrywa je do minimalnej wysokości. Nie ma możliwości, żeby państwo pokryło je do minimalnej wysokości, a przedsiębiorca dopłacił różnicę – tłumaczy doradca podatkowy.
Jednak przedsiębiorców, którzy podwyższają podstawę składek jest jednak niewielu, wręcz jest to marginalna grupa. Reasumując, dla tej grupy przedsiębiorców wakacje składkowe mogą być niekorzystne. Staną przed wyborem, czy opłacić samemu wyższe, czy zejść na niższe, które będzie pokryte przez budżet państwa – podsumowuje ekspert inFakt.