Węgry wprowadzają sankcje wobec ukraińskich wojskowych – Ukraina zapowiada odpowiedź

Węgry wprowadzają sankcje wobec ukraińskich wojskowych – Ukraina zapowiada odpowiedź

„`html

Sankcje nałożone po śmierci obywatela Węgier

Na początku lipca w jednym z zakarpackich szpitali zmarł 45-letni obywatel Węgier, przymusowo wcielony do ukraińskiej armii. Według władz węgierskich, mężczyzna był ofiarą pobicia przez przedstawicieli ukraińskiego komisariatu wojskowego, gdy próbował uniknąć mobilizacji. Pomimo leczenia, po trzech tygodniach zmarł w szpitalu. Rząd węgierski jednoznacznie obarczył ukraińskie służby odpowiedzialnością za tragiczną śmierć tego człowieka, określając wydarzenie jako niedopuszczalne.

W odpowiedzi na te wydarzenia, Budapeszt zdecydował się na wprowadzenie sankcji wobec trzech wysokich rangą pracowników ukraińskich Wojsk Lądowych. Urzędnicy odpowiedzialni za mobilizację na Zakarpaciu otrzymali zakaz wjazdu na terytorium Węgier.

Węgiersko-ukraiński kryzys dyplomatyczny

Decyzja Węgier spotkała się z natychmiastową i ostrą reakcją ukraińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Szef ukraińskiej dyplomacji Andrij Sybiga publicznie skrytykował sankcje, określając je jako „bezpodstawne i absurdalne”, zarzucając władzom w Budapeszcie manipulację faktami oraz brak szacunku dla ukraińskich sił zbrojnych. Oficjalne oświadczenia opublikowane w mediach społecznościowych zapowiadały możliwość kroków odwetowych ze strony Kijowa.

Minister Sybiga podkreślił stanowisko Ukrainy:

  • Nie zamierzamy godzić się na nieuzasadnione oskarżenia.
  • Możliwe są działania zwrotne wobec węgierskich urzędników.

Oskarżenia o brutalną mobilizację

Podczas posiedzenia Rady UE ds. zagranicznych w Brukseli szef węgierskiego MSZ, Péter Szijjártó, otwarcie oskarżył Kijów o łamanie praw człowieka. Sprawa śmierci zakarpackiego Węgra stała się międzynarodowym skandalem. Szijjártó mówił o przypadkach, w których mężczyźni są zabierani z ulic bez względu na stan zdrowia, nierzadko na oczach bliskich. Oporni wobec mobilizacji mają być bici, niekiedy nawet ze skutkiem śmiertelnym.

Dodatkowo, węgierski minister skrytykował centra mobilizacyjne na Ukrainie, zarzucając im nieludzkie traktowanie i przemoc wobec rekrutów. Podkreślał jednocześnie milczenie światowych instytucji oraz niedopuszczalność tej sytuacji.

Historia Józsefa Sebestyéna

Najgłośniejszym przypadkiem, który wywołał falę oburzenia, była śmierć 45-letniego Józsefa Sebestyéna — zakarpackiego Węgra, pobitego po odmowie służby wojskowej. Według świadectw rodziny, został porwany z ulicy w Berehowie i brutalnie pobity metalowym prętem. Po trzech tygodniach walki o życie zmarł w szpitalu szóstego lipca.

Siostra zmarłego udostępniła w sieci nagranie, oskarżając ukraińskie władze o śmierć brata i poddając w wątpliwość gotowość Ukrainy do integracji europejskiej. Całe wydarzenie wywołało ogromne poruszenie wśród węgierskiej opinii publicznej, a MSZ Węgier wezwał na rozmowę ukraińskiego ambasadora. Ambasada Ukrainy wydała oświadczenie, w którym jako przyczynę zgonu wskazano zator płucny, stanowczo odrzucając zarzuty o brutalne pobicie.

Reakcje polityczne i wpływ na wzajemne relacje

Prezydent Węgier, Tamás Sulyok, w oficjalnym liście do rodziny ofiary określił śmierć Józsefa Sebestyéna jako tragedię narodową i podkreślił, że tego typu wydarzenia nie powinny mieć miejsca w Europie, ponieważ są sprzeczne z jej fundamentalnymi wartościami. W odpowiedzi na śmierć Sebestyéna przed ambasadą Ukrainy w Budapeszcie odbyła się akcja pamięci z udziałem m.in. wicepremiera. Uczestnicy protestu przynieśli znicze i umieścili na ukraińskiej fladze napis „mordercy”.

Konflikt między Węgrami a Ukrainą nie jest nowy. Rząd Viktora Orbána od lat podnosi zarzuty wobec Kijowa o dyskryminowanie mniejszości węgierskiej na Zakarpaciu. Po ostatnich wydarzeniach Budapeszt zapowiedział możliwość blokowania kolejnych etapów negocjacji akcesyjnych Ukrainy z Unią Europejską.

  1. Zaostrzenie retoryki politycznej.
  2. Bardziej napięte relacje dyplomatyczne.
  3. Możliwe przeszkody dla integracji Ukrainy z UE.

Według przedstawicieli węgierskiego rządu, wsparcie dla państwa stosującego przemoc wobec własnych obywateli nie wchodzi w grę. Rosnące napięcie pomiędzy sąsiadami może poważnie skomplikować przyszłe relacje Ukrainy z Unią Europejską.

„`