Wyborny Polak zaszedł Lewandowskiego w oczach Casha. Jego wybór to wyjątkowe zaskoczenie. „Najbardziej utalentowany, z kim miałem okazję grać”
Matty Cash od początku kariery występuje w angielskich klubach. W 2020 r. trafił do występującej w Premier League Aston Villi, natomiast rok później zadebiutował w reprezentacji Polski. Dzielił zatem szatnię z kilkoma bardzo dobrymi piłkarzami.
I wskazał, który z nich jest najlepszy. Matty Cash wybrał najlepszego piłkarza, z którym grał. „Jest niesamowity”. W pierwszym sezonie Casha w Aston Villi największą gwiazdą zespołu był Jack Grealish, który potem został sprzedany za 117,5 mln euro do Manchesteru City. Natomiast w polskiej kadrze obrońca gra choćby z Robertem Lewandowskim, mającym status niekwestionowanej gwiazdy futbolu. Jednak żaden z tych dwóch piłkarzy nie wywarł na nim największego wrażenia.
„Piotr Zieliński jest niesamowity, prawdopodobnie to najlepszy piłkarz, z jakim grałem. (…) Grealish w Aston Villi był fantastyczny, w przypadku Lewandowskiego jego osiągnięcia mówią same za siebie. Ale stawiam na Zielińskiego” – powiedział Cash w rozmowie z talkSPORT. Prowadzący byli tym wyraźnie zaskoczeni.
Pomocnik nie potrzebował wiele czasu, aby zaimponować Cashowi. „Kiedy tam (na zgrupowanie kadry – red.) pojechałem i go zobaczyłem, pomyślałem: 'wow’. Nie oglądam zbyt wiele włoskiej piłki, więc nie widziałem go wcześniej, choć wiedziałem, że gra w Napoli. Ale Zieliński jest dla mnie najlepszym, z jakim grałem” – wyznał 15-krotny reprezentant Polski.
Matty Cash wskazał cel reprezentacji Polski na Euro 2024. Sam jej nie pomoże. 26-latek jako cel Polaków wskazał wyjście z grupy. Podkreślał, że ze względu na wymagających rywali (Francja, Holandia, Austria) nie będzie to proste, ale przypomniał, że już na mundialu w Katarze Polsce udało się awansować z trudnej grupy (Argentyna, Meksyk, Arabia Saudyjska).
Jeśli reprezentacja Polski osiągnie sukces na mistrzostwach Europy, to Cash nie będzie miał w tym udziału, gdyż Michał Probierz nie powołał go do szerokiej kadry na turniej.
Zaskoczenia nie kryli też najbliżsi 26-latka.