Polscy siatkarze ujawnili, jakie przytrafiły się im przykre doświadczenia. Tragiczne obrazki
Po pierwszym tygodniu rywalizacji w Lidze Narodów polscy siatkarze zajmują piąte miejsce w tabeli – Biało-Czerwoni wygrali trzy spotkania, a w jednym musieli uznać wyższość rywali. Nasz zespół może jednak spać spokojnie, gdyż jest pewny udziału w turnieju finałowym, który zostanie rozegrany pod koniec czerwca w Łodzi.
Liga Narodów. Polscy siatkarze dotarli do Japonii po ponad dobie. W najbliższych dniach Biało-Czerwoni będą rywalizować w Fukoce. Ich grupowymi rywalami będą Bułgarzy, Turcy, Japończycy i Brazylijczycy.
W piątek Polacy wyruszyli w podróż do Japonii i z relacji reprezentantów na Instagramie wynika, że trwała ona… ponad 25 godzin. Wynikało to z przesiadek w Pekinie i Seulu. Nasz zespół nie leciał bezpośrednim lotem z Warszawy do Tokio, który trwałby o połowę krócej. Jakub Kochanowski na swoim Instagramie przed wejściem na pokład samolotu relacjonował, jak… włącza stoper, aby przeliczyć, ile dokładnie potrwa podróż do momentu wejścia do hotelu. W sobotę opublikował końcowy „rezultat” obliczania. Łącznie droga z Polski do hotelu w Fukoce trwała 25 godzin i 23 minuty.
Z kolei Tomasz Fornal wstawił do sieci zdjęcie, na którym jeden z kolegów z drużyny „padł” na podłogę w japońskim hotelu i prawdopodobnie zasnął „25 godzina meldujemy się w hotelowym pokoju” – napisał przyjmujący Jastrzębskiego Węgla przy zdjęciu.
Polacy nie będą mieli zbyt wiele czasu na regenerację i adaptację do azjatyckiego klimatu. Pierwszy mecz zaplanowano na wtorek 4 czerwca o godzinie 8.30 czasu polskiego. Rywalem Biało-Czerwonych będą Bułgarzy. Relacja na żywo na Sport.pl i w naszej aplikacji mobilnej.