20 września, 2024

Mieszkańcy średnich miast wydają najwięcej pieniędzy na leki

Mieszkańcy średnich miast wydają najwięcej pieniędzy na leki

495,1 mln recept wystawiono w zeszłym roku – o prawie 42 mln więcej niż w 2022 r. – podał GUS. Wartość leków na nie przepisanych to 26,1 mld zł. Z kieszeni pacjenci zapłacili 15,6 mld zł, w formie refundacji zapłacono 10,1 mld zł. W 2022 roku pacjenci zapłacili o 4,2 mln zł mniej, a refundacja była niższa o 1,9 mld zł. GUS pokazał, w jakich województwach i powiatach wystawiono najwięcej recept oraz jaka była wartość kupionych leków.

W których regionach mieszkańcy wydali najwięcej na leki? Z danych tych wynika, że przeciętnie najwięcej zapłacił mieszkaniec Łódzkiego, jego leki były także najdroższe i najwyższa była refundacja do nich. W tym województwie przeciętnie mieszkaniec wykupił 15 recept w zeszłym roku. Zapłacił 459 zł, a refundacja wyniosła 324 zł. Jednak to nie w tym województwie, a na Mazowszu najwyższa była różnica pomiędzy indywidualną dopłatą, a refundacją. Przeciętny mieszkaniec Mazowsza wykupił medykamenty z 13 recept. Zapłacił za nie o pięć złotych mniej niż w woj. Łódzkim (454 zł), a różnica pomiędzy kosztem leków a refundacją wyniosła 186 zł.

Tylko w czterech województwach opłaty prywatne za leki na receptę w zeszłym roku wyniosły mniej niż 400 zł. To Lubuskie (381 zł), Opolszczyzna (370 zł), Warmia i Mazury (357 zł) i Podkarpacie (351 zł). Są to regiony, w których przeciętnie zrealizowano 12 recept w ciągu roku. I to najmniejsza liczba jaką wykazał GUS. Podkarpacie jest jedynym województwem, w którym wartość wykupionych leków wyniosła poniżej 600 zł – było to 586 zł, w tym refundacja – 234 zł.

Co ciekawe z danych GUS wynika, że nie zupełnie w tych samych regionach najwyższa była wartość leków na receptę (liczonych per capita) i wartość dopłaty. Oznacza to, że w części regionów więcej osób ma prawo do refundacji (dzieci, osoby starsze), lub pacjenci otrzymują specjalistyczne leki na choroby objęte dużymi dopłatami z NFZ. Oznaczać to też może, że mieszkańcy – jeśli więcej płacą z własnej kieszeni niż pozostali, częściej korzystają z usług prywatnej służby zdrowia.

Dane GUS nie są jednak na tyle szczegółowe, by móc poznać, która z przyczyn różnicy jest dominująca. Leki na receptę o najwyższej wartości w zeszłym roku sprzedano przeciętnemu mieszkańcowi woj.: łódzkiego i mazowieckiego, śląskiego, kujawsko-pomorskiego i pomorskiego – powyżej 700 zł. Najwyższą zaś refundację per capita otrzymał mieszkaniec woj.: łódzkiego, kujawsko-pomorskiego, śląskiego i zachodniopomorskiego. Zaś najwięcej z własnej kieszeni dopłacili mieszkańcy woj.: łódzkiego, mazowieckiego, małopolskiego i pomorskiego.

Mieszkańcy miast zapłacili za leki więcej niż mieszkańcy sąsiednich gmin. Na podstawie informacji GUS można oszacować powiaty, w których najczęściej (przeciętnie) mieszkańcy kupowali leki na receptę, a w których – najrzadziej. Dwadzieścia i więcej recept zrealizowano w: Zamościu (30), Krosnie (28), Tarnowie (26), Siedlcach (23), Skierniewicach (23), Piotrkowie Trybunalskim (23), Lesznie (22), Ostrołęce (22), Białej Podlaskiej (21), Nowym Sączu (21), Koninie (21), Kielcach (20), Płocku (20) i Tarnobrzegu (20).

Najmniej recept wykupili mieszkańcy powiatów: łomżyńskiego (3), przemyskiego (3), siedleckiego (4), suwalskiego (4), skierniewickiego (4), słupskiego (5), chełmskiego (6), grudziądzkiego (6), leszczyńskiego (6). W powiecie łomżyńskim przeciętny mieszkaniec zapłacił za leki na receptę 89 zł, a pow. przemyskim – 75 zł. Poniżej 100 zł za leki na receptę zapłacił także przeciętny mieszkaniec powiatu: skierniewickiego, siedleckiego i suwalskiego. Dla porównania w Zamościu 828 zł, a w Krosnie – 862 zł. Więcej niż 700 zł wykup leków kosztował także w: Tarnowie, Chełmie, Skierniewicach, Siedlcach, Ostrołęce i Nowym Sączu.

Nowa placówka kultury powstanie w Lublinie. Kolejne miejsca aktywności kulturalnej powołują do życia również władze innych miast.