Młodzi ludzie z pokolenia Z częściej niż milenialsi padają ofiarą oszustw internetowych
Najnowsze badanie Scam Report nie pozostawia złudzeń. Pokolenie Z, które uznawane jest za najbardziej obyte z cyfrowym światem, wypada gorzej od milenialsów.
Z badania udostępnionego przez Revoluta wynika, że pokolenie Z, czyli osoby urodzone w latach 1995-2010, jest bardziej podatne na oszustwa w internecie. To uplasowało Zetki na szczycie niechlubnego rankingu, bo w żadnej innej grupie wiekowej nie odnotowano tak dużego odsetka. Na drugim miejscu jest pokolenie X, czyli osoby urodzone w latach 1965-1980, gdzie odsetek zgłoszeń wyniósł 26 proc. Milenialsi (urodzeni w latach 1981-1994) zamykają podium z 23 proc. wynikiem. Najmniej zgłoszeń pochodzi od baby boomersów (15 proc.).
Warto zauważyć, że wnioski z badania Revoluta, które bazuje na danych pochodzących z okresu od 1 lipca 2023 do 14 maja 2024 r., są jednoznaczne. Młodzi twierdzą, że potrafią rozpoznawać oszustwa w sieci.
Ponadto w badaniu zapytano poszczególne grupy wiekowe o identyfikację prób oszustw. 19 proc. osób z grupy od 18 do 24 lat stwierdziło, że jest w stanie wykryć przekręty w internecie. Natomiast 32 proc. z nich uważa, że rozpozna fałszywe reklamy publikowane w social mediach. W grupach powyżej 45 roku życia odsetek jest znacznie mniejszy (8 i 9 proc.).
Rzeczywistość jednak wygląda inaczej. Chociaż pokolenie Z wydaje się być bardziej pewne swoich umiejętności cyfrowych, to poziom narażenia na oszustwa jest wyższy.
Warto również zauważyć, że młodsi tracili mniej pieniędzy w wyniku oszustw, średnio około 5 tys. zł. Natomiast milenialsi były oszustwem w większym stopniu na poziomie około 19 tys. zł. Jednak największymi ofiarami są baby boomersi ze stratami na poziomie około 146 tys. zł.
Ataki scammerów na pokolenie Z czy milenialsi najczęściej mają swoje początek w mediach społecznościowych. W przypadku baby boomersów są to oszustwa poprzez telefony lub strony internetowe.