Nadszedł niepokojący scenariusz dla Polski: Przewidywania na przyszłość nie są optymistyczne.

Nadszedł niepokojący scenariusz dla Polski: Przewidywania na przyszłość nie są optymistyczne.

Jeszcze bardziej niepokojąco wyglądają prognozy Eurostatu na kolejne lata. W 2040 roku liczba ludności wyniesie 35,2 mln osób. Później będzie już tylko gorzej – w 2045 r. w Polsce będzie żyć 34,6 mln, a w 2050 r. liczba ludności w naszym kraju spadnie do… 34,0 mln osób. To dramatyczna zmiana w porównaniu do dzisiejszych ponad 37 mln osób.

Wszelkie prognozy demograficzne obarczone są niepewnością – Najlepiej świadczy o tym głośny, ubiegłoroczny raport Głównego Urzędu Statystycznego (GUS). Wyniki „Prognozy ludności na lata 2023-2060” wskazały na wyraźny ubytek ludności do 2060 r. Na wszelki wypadek, w tzw. scenariuszu głównym, w 2060 roku (dosyć odległa perspektywa) przewiduje się spadek liczby ludności do 30,4 mln osób, a w scenariuszu optymistycznym liczba ludności Polski w 2060 r. sięgałaby 34,8 mln osób, w wyniku starzenia się społeczeństwa.

Według ubiegłorocznych prognoz GUS. W 2022 r. na 100 osób w wieku produkcyjnym (kobiety 18-59, mężczyźni 18-64) przypadało 70 osób w wieku nieprodukcyjnym (0-17, 60+/65+). W 2060 r. będzie to już 105 osób (według scenariusza głównego, a może być jeszcze gorzej w scenariuszach skrajnie pesymistycznych).

Krótko mówiąc, co oznacza wzrost odsetka osób w wieku 65 lat i więcej oraz duży spadek liczby dzieci i młodzieży (0-17 lat). Od wielu lat (z małymi wyjątkami) liczba zgonów jest większa niż liczba urodzeń. Jak informuje GUS, liczba ludności zmniejsza się począwszy od 2012 r., z wyjątkiem nieznacznego wzrostu w 2017 r. W 2023 r. liczba urodzeń była niższa od liczby zgonów o prawie 137 tys. Współczynnik przyrostu naturalnego (na 1000 ludności) wyniósł – 3,6.

Główny Urząd Statystyczny w ubiegłorocznej analizie sugeruje, że w całym horyzoncie czasowym prognozy (do 2060 roku) Polska będzie krajem imigracyjnym. W prognozach statystyków zwraca uwagę przewidywane zmniejszenie liczby ludności we wszystkich województwach. Najmniejszy ubytek ludności przewiduje się dla województwa mazowieckiego oraz pomorskiego – ponad 7 proc. (do 2060 r.). Co ważne, przewidywany jest dalszy znaczny napływ ludności na obszary podmiejskie położone wokół głównych ośrodków miejskich (postęp tzw. suburbanizacji).