Republikanin wywołał oburzenie u fanów Taylor Swift. „Jest to zachowanie, które nie mieści się w głowie” – komentują.

Najnowsze działania Donalda Trumpa wywołały kontrowersje w świetle politycznej kampanii przed nadchodzącymi wyborami. Kontrowersje podgrzane zostały przez wykorzystanie sfałszowanych zdjęć, które miały na celu zdobycie głosów fanki wybitnej artystki, Taylor Swift.

W niedzielę były prezydent USA udostępnił na swoim serwisie internetowym Truth Social m.in. fałszywy plakat, na którym piosenkarka nawołuje swoich fanów do poparcia Trumpa. Inne zmanipulowane obrazy przedstawiały kobiety w koszulkach z napisem „Swifties for Trump”. Według ekspertów, niektóre z tych zdjęć zostały stworzone przy użyciu sztucznej inteligencji.

Plakat piosenkarki, zgodnie z opinią Hany Farida, eksperta ds. kryminalistyki cyfrowej na Uniwersytecie Kalifornijskim, był „wygenerowany przez sztuczną inteligencję lub po prostu klasycznie zmanipulowany”. To posunięcie Donalda Trumpa zostało określone jako „szczególnie podstępne” i wywołało oburzenie nawet wśród Republikanów.

Sama Taylor Swift jeszcze nie skomentowała publicznie postów Trumpa, jednak według informacji prasowych uważa, że działania byłego prezydenta są wyrazem utraty zmysłów. „To straszne, straszne” – stwierdziła Swift, reagując na fałszywe zdjęcia.

Reakcja internautów była mieszana. Jedna z osób skomentowała: „lol, Trump opublikował zestawienie fanów Taylor Swift, wygenerowanych przez sztuczną inteligencję i napisał 'akceptuję!’, traktując to jak prawdę. To wyjątkowo żałosne, nawet jak na Trumpa”. Inny użytkownik jest przekonany, że Trump swoim działaniem zaszkodził sam sobie: „ona cię nie lubi i zadba o to, by wszyscy o tym wiedzieli”.

Taylor Swift do tej pory nie udzieliła poparcia publicznie ani Donaldowi Trumpowi, ani Kamali Harris, kandydatce Demokratów. Jednak jej działalność na rzecz różnych spraw społecznych, w tym praw obywatelskich i praw kobiet, mówi wiele o jej zaangażowaniu politycznym.

Działania Donalda Trumpa spotkały się z potępieniem nie tylko ze strony fanki, ale też opinii publicznej. Wykorzystywanie sztucznej inteligencji do manipulacji wizerunkiem Taylor Swift wywołało falę kontrowersji w sieci, a sama piosenkarka stała się niechcianym narzędziem w politycznych rozgrywkach.