Rosyjski urzędnik odsłania obłudę Kremla. „Uwięziony w bagnie, z którego nie mogę uciec”

Rosyjski urzędnik odsłania obłudę Kremla. "Uwięziony w bagnie, z którego nie mogę uciec"

Pewnego dnia postanowiłem założyć profil na zamkniętym forum randkowym dla gejów na Telegramie. Przy nawiązywaniu znajomości pamiętałem o zachowaniu anonimowości, dlatego nie umieściłem swojego zdjęcia twarzy. Kiedyś do mnie napisał pewien mężczyzna, z którym zacząłem rozmawiać na prywatnym czacie. Wymieniliśmy się zdjęciami, również tymi bardziej intymnymi. Odpowiedzią, którą otrzymałem od niego, było wieloznaczne „Nie chcemy miasta z gejami. Jeśli tak jest, zabierzcie ich stąd”.

Na forum internetowym nie ma możliwości zrobienia zrzutu ekranu. Mimo to, istnieje inne rozwiązanie – zrobienie zdjęcia smartfonem. To właśnie zrobili. Jako, że skojarzyli mnie z profilem na serwisie Vkontakte, gdzie zawarta była informacja o moim miejscu pracy, postanowili mnie zastraszyć. W prywatnej wiadomości otrzymałem ultimatum: „przelać 5 tysięcy rubli lub przekażemy korespondencję pracodawcy”. Zdecydowałem się zablokować nadawcę. Było to nie pierwsze tego typu nadużycie, więc pozostałem spokojny.

LGBT w Rosji

Kiedy po raz pierwszy skontaktowali się ze mną w celu szantażu, bardzo się przestraszyłem. Przez dłuższy czas nie potrafiłem wyjść na zewnątrz, byłem przerażony. Obecny tekst ukazuje się dzięki przyjacielskiej zgodzie serwisu Hołod. Wspieraj niezależne rosyjskie dziennikarstwo. Byłem głęboko przekonany, że będzie mi dane sprawić zmianę, mieć wpływ na decyzje działające w interesie społeczeństwa.

„Chciałem mieć wpływ”

Przepracowałem w strukturach państwowych ponad sześć lat. Już na samym początku kariery wiedziałem o swojej orientacji seksualnej, ale zdecydowałem się ją ukrywać przed pracodawcami. Kiedy wyjeżdżałem na urlop, zawsze zamierzałem wyżekranizować towarzystwa koleżanki, by uniknąć niepotrzebnych pytań. Byłem zmotywowany chęcią dokonania pozytywnej zmiany. Chciałem cieszyć się z sukcesów zawodowych.

Niestety, moje wysiłki były nieskuteczne. Mimo to osiągnąłem to, co dla wielu stanowiłoby szczyt marzeń – zbudowałem karierę i cieszyłem się godziwym wynagrodzeniem. Działałem i wciąż działam na stanowiskach kierowniczych w departamentach odpowiedzialnych za gospodarkę miejską. Przekonałem się, że nie sposób uciec od polityki oraz od działań podejmowanych przez nią.

„Represje, jakich nie widziano”. Tak będzie wyglądać Rosja po wojnie. „Dżin wyciągnięty z lampy” [OPINIA]

Sądziłem, że będę w stanie uniknąć działań politycznych. Wydawało mi się, że działania osoby zajmującej się np. naprawą dróg nie zależą od tego, kto jest aktualnie prezydentem. Niestety, okazało się, że nie ma ucieczki od polityki. Chociaż nie jesteśmy zmuszani do zaangażowania się w propagowanie działań prowojennych w mediach społecznościowych, to naciski są odczuwalne.

Niedawno byłem szantażowany…

Ostatnio udaliśmy się z kolegą na lunch. Obok zauważyłem dwóch młodych mężczyzn. Jeden miał na sobie buty od Balenciaga, drugi za to nosił kurtkę z widocznym emblematem „Z”. Wiem, że wiele gejów z mojego otoczenia pracuje w strukturach rządowych. Czasem spotykasz kolegę z klubu gejowskiego w środowisku zawodowym i udajesz, że nic się nie stało. Dostrzegam, że to właśnie osoby o orientacji LGBT są najbardziej atakowane przez władze, co budzi we mnie obrzydzenie.

Spośród moich znajomych jest wielu polityków na szczeblu federalnym, których często pytam jak radzą sobie z homofobią i dlaczego nie rezygnują ze swoich stanowisk. Jeden z moich znajomych odpowiedział: „nic się nie zmieniło”. Doszedłem do wniosku, że ci urzędnicy oraz politycy geje, choć są mężami oraz ojcami, nadal spotykają się z młodymi mężczyznami. Twierdzą, że nie są gejami, a jedynie mężczyznami, którzy sporadycznie angażują się seksualnie z innymi mężczyznami.

  1. Być może obsesja na punkcie promowania homofobicznych idei przekazywana przez osoby pracujące w administracji publicznej dowodzi, że nie zdają one sobie sprawy ze swojej orientacji.
  2. Urzędnicy są ograniczeni z wielu powodów. Osobiście muszę regularnie składać deklaracje o dochodach, a od 2017 roku przekazywać przełożonym linki do moich profili w mediach społecznościowych.
  3. Taka sytuacja wynika z faktu, że homoseksualność zawsze była dezaprobata w naszym kraju. W przeszłości możliwe było otwarte przejawianie orientacji wśród osób zajmujących kluczowe stanowiska rządowe.

Coraz częściej toczy się debata na temat sytuacji politycznej w kraju. Obserwuję zmiany, które zachodzą w Polsce i na Ukrainie. Umieszczenie awatara z literą „Z” nie powinno być konieczne do zachowania swoich wartości. Stopniowo dojrzewam do decyzji o zmianie miejsca pracy bądź emigracji.

„Był związany, dopóki nie wytrzeźwiał”

Podjąłem pracę w komisji wyborczej. Choć sam nie zagłosowałem na aktualnego prezydenta, byłem pewien, że wokół mnie jest mnóstwo jego zwolenników. Moja pewność runęła, gdy przewodniczący komisji zmienił wynik głosowania. Byłem przekonany, że po wyborach ludzie będą skakać z radości, jednak moje oczekiwania nie spełniły się.

Pomimo wewnętrznego konfliktu, w którym znalazłem się, byłem zmuszony przystosować się do otaczającej rzeczywistości. Rozważałem zmianę miejsca pracy po wyborach prezydenckich. Niestety, nie odnalazłem nic adekwatnego poza sektorem publicznym. Chcę spełniać się zawodowo, jednak obecna sytuacja sprawia, że czuję się uwięziony.

  • Po latach poszukiwań współpracowników dostrzegłem, że większość z nich nie przekłada swoich wartości na sfery związane z pracą.
  • Mój znajomy, po wybuchu wojny, intensyfikował treningi, aby nie mieć czasu na refleksje. W moim otoczeniu zauważyłem wzmożoną konsumpcję alkoholu i substancji odurzających.
  • Odcinam się od politycznych dyskusji, skupiając się na swoim szczęściu osobistym. Mimo wewnętrznego konfliktu, żyję „tu i teraz”.

Po dziesięciu latach dostrzegłem, że nie chcę żyć w dwulicowym środowisku. Nieustannie szukam wyjścia z tej sytuacji, gdzie na codzień muszę ukrywać swoją prawdziwą tożsamość. Obecnie rozważam zmianę kierunku zawodowego bądź emigrację, jednak przekonuję się, że poza granicami również czuje się obco. Decyzja o odejściu z obecnej posady musi być dobrze przemyślana i przemyślana.