Uwaga: Powerbank może się zapalić! Producent wydaje ostry komunikat.
Niebezpieczny sprzęt w Twojej szufladzie
Co jakiś czas okazuje się, że jakiś model sprzętu elektronicznego ma wadę fabryczną i jest narażony na poważne usterki. Często problemy dotyczą wszelkiej maści urządzeń przeznaczonych do ładowania lub przechowywania energii elektrycznej.
Jedną z głośniejszych spraw w tym roku była ta dotycząca iPhone’ów. Urządzenie przeznaczone do iPhone’ów było podatne na awarie, co w efekcie mogło doprowadzić do przegrzania lub nawet pożaru.
Problemy mogą pojawić się również w przypadku powerbanków. Popularne urządzenia umożliwiające nam ładowanie np. w czasie podróży magazynują energię, a co za tym idzie w przypadku usterki mogą stanowić niemałe niebezpieczeństwo. Teraz o jednej usterce poinformowała firma Anker.
Masz ten powerbank? Lepiej uważaj
Okazuje się, że część urządzeń z serii firmy Anker może posiadać wadę fabryczną. Jak podaje teleopolis.pl, chodzi o model oznaczony identyfikatorem (A1112 Anker 321 PowerCore 5K, Black). Na czym polega problem? Urządzenie może mieć wadę fabryczną, powodującą przegrzanie się akumulatora litowo-jonowego. Wysoka temperatura może spowodować stopienie się plastikowych elementów i doprowadzić do pożaru powerbanka.
Zdaniem producenta, problem może dotyczyć raczej niewielkiej liczby akumulatorów, które trafiły na rynek od marca 2023 roku. Mimo wszystko produkty serii są wycofywane z rynku, a posiadaczom firma zaleca utylizację i zaprzestanie dalszego korzystania.
Mam wadliwy powerbank. Co zrobić?
Producent przygotował krótki poradnik dotyczący tego, oznaczonego identyfikatorem A1112:
- Warto pamiętać o pomocy technicznej udzielanej przez producenta w przypadku wątpliwości dotyczących urządzenia.