Rząd podejmuje kroki w sprawie zabójstwa Jarosława Ziętary, zapowiedź ministra sprawiedliwości
Zaginienie Jarosława Ziętary, 24-letniego dziennikarza „Gazety Poznańskiej”, które miało miejsce 1 września 1992 roku, wywołało wiele kontrowersji. Po formalnym umorzeniu śledztwa w 2019 roku, prokuratorzy nie zaprzestają działań mających na celu wyjaśnienie okoliczności tego zdarzenia.
Elżbieta Potoczek-Bara z małopolskiego wydziału przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej w Krakowie podkreśliła, że przestępstwo morderstwa nie jest nigdy odłożone na półkę. Postępowanie może być podjęte w każdej chwili, gdy tylko zebrane dowody pozwolą na zidentyfikowanie sprawcy.
Minister Adam Bodnar zapowiedział konsekwentne działania mające na celu wyjaśnienie zaginięcia Jarosława Ziętary, włącznie ze współpracą ze służbami. Apelując do Rady Polskich Mediów o wznowienie śledztwa, przypomniał o konieczności rzetelnego zbadania wszystkich wątków tej sprawy.
Śledztwo w sprawie uprowadzenia Jarosława Ziętary rozpoczęte zostało w 1993 roku i stopniowo ewoluowało w dochodzenie traktujące o zbrodni. Oskarżenia wobec Aleksandra Gawronika, byłego senatora, zostały formalnie oddalone w 2022 roku, lecz autor oskarżeń, prokurator Piotr Kosmaty, złożył kasację do Sądu Najwyższego w nadziei na ponowne otwarcie śledztwa.
Z pomnikami i tablicami pamiątkowymi wzniesionymi na cześć Jarosława Ziętary w Poznaniu oraz honorowym odznaczeniem przyznanym pośmiertnie przez Prezydenta RP, pamięć o dziennikarzu nadal trwa. Działania podejmowane przez prokuratorów i władze państwowe wskazują na kontynuację działań mających na celu ostateczne wyjaśnienie tragicznego losu młodego reportera.
